Dla kaukaskich narodĂłw przeszłość wciąż należy do teraźniejszości, ponieważ ich historii nigdy nie pozwolono dopełnić. Przerywana najazdami i okupacjami, obcymi porządkami, kaukaska historia zamierała jak film zatrzymany w kadrze. Kiedy rozpadło się imperium Związku Radzieckiego, film ruszył znowu. Cały region stanął w ogniu, na Kaukazie PĂłłnocnym niepodległość zaczęły ogłaszać poszczegĂłlne powiaty, a nawet wioski. Zaczęła się licytacja wolności. Czyżby Kaukaz był skazany na wojnę? Czyżby był zbyt mały, by pomieścić sto narodĂłw? (fragment).

To autentyczna relacja Piotra Kulczyny - ojca, ktĂłry wraz z synem, Pawłem, wybrał się na swoisty podbĂłj dalekiej Syberii i Mongolii, by w drodze powrotnej do Polski przemierzyć jeszcze wielokulturowy region Kaukazu. Ponad 21 tys. kilometrĂłw przemierzonych w 6 tygodni 30-letnią terenową toyotą. Jak na wytrawnych poszukiwaczy przygĂłd przystało, w spartańskich warunkach, nierzadko zdani tylko na siebie, przeżyli i zobaczyli wiele, o czym nie sposĂłb przeczytać w najlepszych przewodnikach. Wszak Syberia, Mongolia i Kaukaz mienią się nie tylko egzotyką Wschodu, ale też wciąż wieloma miejscami, do ktĂłrych cywilizacja Zachodu jeszcze nie dotarła.